Ukraiński kompromis wzmocnił złotego

2015-02-13

Po wczorajszych ustaleniach w sprawie Ukrainy złoty umocnił się odrabiając do głównych walut nawet kilka groszy. Polskie aktywa wyceniane są znacznie wyżej, ale optymizm powinien być ostrożny, gdyż wielu uczestników rynku nie wierzy do końca w trwałość porozumienia. Równie szybko trend może odwrócić się, wystarczy, że porozumienie nie będzie realizowane.

Złoty wzmocnił się

Dzisiejszy dzień rozpoczął się od utrzymania złotego na mocniejszej pozycji. Wzrosty zaczęły się wczoraj po południu po ogłoszeniu porozumienia w sprawie Ukrainy. Rano kurs euro wynosił 4,1640 PLN, a kurs dolara 3,6426 PLN. Spadł również kurs franka szwajcarskiego, średnio aż o 8 groszy, z poziomu w okolicy 4 PLN do 3,9206 PLN. Zmianę obserwujemy także na rynku długu, rentowność obligacji dziś kształtowała się na poziomie 2,215%.

Spełniły się wczorajsze prognozy

Sprawdza się wczorajszy scenariusz. Porozumienie w Mińsku automatycznie przekłada się na zainteresowanie walutami CEE, w tym na wycenę naszych aktywów. Presja na waluty z koszyka zdecydowanie zmalała. Umocnieni złotego sięga kilku groszy, kursy walut są zdecydowanie niższe niż jeszcze wczoraj rano.

Należy zachować ostrożność

Wielu analityków podkreśla, że optymizm może okazać się przedwczesny. Zawieszeni broni ma zacząć obowiązywać 15 lutego, czyli już niebawem, ale obserwując dotychczasowy przebieg konfliktu na Ukrainie, można mieć uzasadnione wątpliwości, czy ciężki sprzęt faktycznie zostanie wycofany, a walki przerwane.

Powraca temat Grecji

Choć inwestorzy nadal będą ważnie przypatrywać się rozwojowi wypadków na Ukrainie, to chwilowo ich uwaga skupia się ponownie na Grecji. Rynek czeka także na uruchomienie programu QE przez EBC. Złoty będzie zależny od w/w impulsów na szerokim rynku. Jeśli impulsy krajowe będą pozytywne, np. dzisiejszy odczyt CPI, to złoty ma szansę na dalsze umocnienie.

Autor:

Powyższy komentarz walutowy ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Przedstawiony komentarz walutowy i przedstawione prognozy walutowe nie powinny stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor.pl, ani właściciel serwisu i jego partnerzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Kantor.pl jest zabronione.

powrót