-
Transakcje
-
Przelewy
-
Narzędzia
-
O nas
-
Zyskuj z kantor.pl
2015-01-21
Chociaż w naszym regionie to Polska powinna stracić najbardziej na wysokim kursie franka, to analitycy z Goldman Sachs zwracają uwagę, że naszym problemem okazać się może nie drogi frak, a mocny dolar. Frank nie wpłynie na sytuację banków i konsumpcję indywidualną, stabilność systemowa nie jest zagrożona.
Analitycy Goldman Sachs twierdzą, że aprecjacja franka nie wpłynie znacząco na stabilność systemową. Wyliczają przy tym, że odsetek "złych kredytów" jest stosunkowo niewielki, a raty kredytów będą teraz pochłaniać, w zależności od dochodów, od 5 do 9 procent więcej średniego wynagrodzenia brutto. Zauważa też, że w niektórych przypadkach wartość nieruchomości okaże się niższa niż wysokość kredytu.
Uwaga rynku skupiona była na drożejącym franku, nie należy jednak zapominać o tym, że podobny wzrost notuje kurs dolara amerykańskiego. Dolar w stosunku do złotego bije rekordy sprzed sześciu lat. Kurs oscyluje już wokół 3,75 PLN. Analitycy ostrzegają, że nie należy bagatelizować rosnących notowań dolara, a wzrost kursu może być nawet groźniejszy niż skok franka.
W skrócie - Amerykanie zmniejszają rezerwy, kończą z dodrukiem dolara, tymczasem w Europie obserwujemy luzowanie polityki, na rynku pojawi się tanie euro. Inwestorzy zamieniają je na drogie dolary. Droższy stanie się sprzęt, technologie z USA. Struktura naszego handlu zagranicznego też jest niekorzystna, dominuje handel w granicach Unii, gdzie rozliczenia są prowadzone w euro, tymczasem obrót z innymi krajami w dolarze. Różnica w kursie euro i dolara będzie fatalna w skutkach.
Choć w ujęciu makro, jak przekonują analitycy z Goldman Sachs groźniejszy jest dla nas mocny dolar, to kredytobiorcy skupiają się jednak na śledzeniu notowań franka. Popularny kantor internetowy podaje, że kurs franka wynosi dzisiaj 4,27 PLN, a średni kurs euro 4,33 PLN.
Autor:
Powyższy komentarz walutowy ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Przedstawiony komentarz walutowy i przedstawione prognozy walutowe nie powinny stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor.pl, ani właściciel serwisu i jego partnerzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Kantor.pl jest zabronione.
W kilka minut zarejestruj się i korzystaj z pełnej funkcjonalności jednego z pierwszych kantorów internetowych.
Załóż konto