-
Transakcje
-
Przelewy
-
Narzędzia
-
O nas
-
Zyskuj z kantor.pl
2015-08-18
Funt brytyjski jest dzisiaj zdecydowanie najsilniejszą walutą w koszyku G10 . Najmniej w stosunku do brytyjskiej waluty traci korona szwedzka – jej strata wynosi około 0,6% - a najwięcej korona norweska, która w stosunku do funta osłabia się o ponad 1,5%.
Z czego wynika dzisiejsza aprecjacja brytyjskiej waluty, która trwa od godzin porannych ? Z dobrych danych makroekonomicznych, w postaci zaskakująco pozytywnego odczytu inflacji konsumenckiej z Wielkiej Brytanii, której wyniki były znacznie lepsze od prognoz rynkowych. W przypadku podstawowego odczytu inflacji CPI zaskoczenie nie było aż tak duże – wynik w ujęciu rocznym na poziomie 0,1% był tylko minimalnie lepszy od konsensusu ekonomistów, który spodziewał się odczytu w wysokości 0%.
Jednak inflacja CPI w ujęciu bazowym, a więc z wyłączeniem cen energii oraz żywności, wzrosła znacznie więcej niż spodziewali się ankietowani ekonomiści, wskazując na pozytywny trend ożywienia gospodarczego w Wielkiej Brytanii. Jej wynik w ujęciu rocznym wyniósł aż 1,2%, podczas gdy prognozy zakładały pozostanie inflacji bazowej CPI na niezmienionym poziomie 0,8%. Takie informacje spowodowały znaczną aprecjację funta, który przez cały dzień umacniał się w stosunku do pozostałych walut, jako że inwestorzy zaczęli dyskontować przybliżającą się podwyżkę stóp procentowych w Wielkiej Brytanii, która przy tak dobrych danych jest coraz bardziej prawdopodobna. Wygląda na to, że zwiększające się zarobki brytyjskich obywateli znajdują odzwierciedlenie we wzrastającym popycie wewnętrznym, który z kolei wpływa na poziom cen. Wyeliminowanie cen ropy naftowej, która znajduje się pod znaczną presją podobnie jak inne surowce, pozwala na lepszą ocenę realnej kondycji sektora konsumentów w Wielkiej Brytanii, która ulega wyraźnej poprawie z każdym miesiącem.
To oznacza, że Bank Anglii może zdecydować się podwyżkę stóp procentowych jeszcze w tym roku – w tym miejscu przypomnijmy weekendową wypowiedź jednego z przedstawicieli banku, który stwierdził, że rozpoczęcie cyklu zacieśniania polityki monetarnej może rozpocząć się zanim inflacja znajdzie się w okolicach celu określonego na poziomie 2%.
Drugą walutą, która pozytywnie wyróżnia się podczas dzisiejszego dnia, jest dolar amerykański, który otrzymał znacznie wsparcie ze strony dobrych danych makroekonomicznych z tamtejszej gospodarki. Liczba rozpoczętych budów domów w lipcu wyniosła 1,206 mln – jest to najwyższy wynik od października 2007 roku, który zachęcił inwestorów do zajmowania długich pozycji na amerykańskiej walucie. Na jutro została zaplanowana publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC, jednak w tym wypadku poznane informacje nie powinny przynieść istotnych zmian, jako że spotkanie odbyło się przed dewaluacją juana, która miała znaczny wpływ na światowe rynki finansowe. Termin pierwszej podwyżki stóp procentowych to w dalszym ciągu zagadkowy temat.
Gdy weźmiemy pod uwagę wielokrotnie podkreślaną przez Rezerwę Federalną zależność decyzji od pojawiających się danych makroekonomicznych, to ciężko ocenić potencjalny termin pierwszej podwyżki. Wczorajszy odczyt indeksu NY Empire State był najgorszym od czasów recesji z przełomu 2007 i 2008 roku, a z kolei dzisiejsze dane były zdecydowanie lepsze. Rynek stopy procentowej wycenia prawdopodobieństwo wrześniowej podwyżki na poziomie 46%, natomiast utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie jest wyceniane z 54% prawdopodobieństwem.
Na rynku giełdowym czuć wakacje – zmienność pozostaje niska i ciężko oczekiwać większych ruchów na głównych giełdach. Dzisiejsza sesja w Europie przebiega w mieszanych nastrojach. Mimo, że na części giełd udaje się utrzymać wzrosty – chociażby na giełdzie w Madrycie czy Brukseli – to jednak na największych parkietach przeważają sprzedający. Niemiecki DAX traci około 0,1%, a na giełdzie w Paryżu straty wynoszą już blisko 0,4%. Inwestorzy na warszawskiej giełdzie w dalszym ciągu nie znajdują argumentów do wzrostów. Indeks WIG20 traci około 0,1%, a notowaniom najbardziej ciąży spółka KGHM, która traci ponad 4,5% wraz z osiągnięciem przez cenę miedzi najniższych poziomów od 2009 roku.
Autor:
Powyższy komentarz walutowy ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Przedstawiony komentarz walutowy i przedstawione prognozy walutowe nie powinny stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor.pl, ani właściciel serwisu i jego partnerzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Kantor.pl jest zabronione.
W kilka minut zarejestruj się i korzystaj z pełnej funkcjonalności jednego z pierwszych kantorów internetowych.
Załóż konto