-
Transakcje
-
Przelewy
-
Narzędzia
-
O nas
-
Zyskuj z kantor.pl
2018-05-28
Siła dolara pomimo zawirowań z otoczenia rynku była w minionym tygodniu kontynuowana, co oczywiście przekłada się na trend indeksu oraz części głównych par. Rynek co prawda podejmował próby wykształcenia większego osłabienia na amerykańskiej walucie, jednak nie zakończyły się one sukcesem. Tym samym w dalszym ciągu mamy z jednej strony dość zaawansowany trend na USD, który nie skłania do przyłączania się do niego przynajmniej przez inwestorów krótkoterminowych, z drugiej zaś widzimy jakieś korekty na głównych parach, jednak kończą się one dość szybko i boleśnie. Moim zdaniem co raz lepiej (pro wzrostowo) technicznie zaczynają wyglądać metale szlachetne, a to może oznaczać, że schyłek ostatniej fali umocnienia USD jest już dość blisko.
Gdybyśmy mieli prognozować czas rozpoczęcia spadków USD na podstawie cykliczności EUR/USD (patrz pierwszy wykres), to powinny się one rozpocząć między pierwszym a drugim tygodniem czerwca br. Do tego czasy zaś może się nam tutaj dość sporo wydarzyć. Na przestrzeni ostatnich kilku sesji widzieliśmy kilka prób zakończenia znaczącego już ruchu w dół, ale zazwyczaj takie zapędy były "tłamszone" już po kilku godzinach, a maksymalnie na jednej sesji. Na tym samym wykresie widzimy (pierwszy z powyższych), że kurs EUR/USD testuje już ważną strefę wsparć, która kończy się w okolicach 1,16, a tym samym można moim zdaniem oczekiwać kolejnych ataków popytu w ciągu najbliższych sesji. Co byłoby techniczny sygnałem sukcesu strony popytowej ? Z punktu widzenia klasycznej analizy technicznej pokonanie szczytów ostatniej, wzrostowej korekty, a te znajdują się w okolicach 1,1733. Dopóki to nie nastąpi, gra pod prąd będzie mocno ryzykowna, a ze względu na dość spory czas do cyklicznego dna, budowanie nowych minimów na tej parze może być kontynuowane.
EUR/USD | WSPARCIE | OPÓR |
Najbliższy | 1,1640 | 1,1733 |
Istotny | 1,1600 | 1,1890 |
Spore wahania i wybicie górą z kilkudniowej konsolidacji, a następnie atak na kluczowy opór tworzony przez górne ograniczenie długoterminowej formacji klina, to krótki opis zachowania rynku USD/CAD na ostatnich sesjach. Jeśli trend umacniania dolara względem CAD (a właściwie osłabiania tego ostatniego będący konsekwencją zmiany trendu na ropie) będzie na najbliższych sesjach kontynuowany, to otrzymamy czy zostaną potwierdzone średnioterminowe sygnały kupna na USD/CAD. Wybicie z tak dużej formacji klina górą (patrz pierwszy z powyższych wykresów) powinno wygenerować znaczącą falę wzrostową na tym rynku. Gdzie mogłyby być jej cele ? Teoretycznie nawet na szczycie z 2016 roku. Patrząc jednak bardziej krótkoterminowo, pierwszych celów szukałbym na 1,3130, a kolejnych na 1,3250. Genezę tych oporów pokazałem na drugim z powyższych wykresów. Wariant wzrostowy wydaje się być wariantem preferowanym, a na ten moment poziomem obrony dla takiego scenariusz są okolice 1,2915. Genezę tego wsparcia pokazałem na drugim z powyższych wykresów.
USD/CAD | WSPARCIE | OPÓR |
Najbliższy | 1,2915 | 1,3130 |
Istotny | 1,2770 | 1,3250 |
Po wybiciu dołem z budującej się w pierwszej połowie maja konsolidacji trend spadkowy na GBP/USD jest kontynuowany, choć póki co jego dynamika jest mniejsza aniżeli ostatnich fal. Nie oznacza to jednak, że przyspieszenie trendu nie nastąpi w ciągu najbliższych dni, szczególnie iż odbicie od wewnętrznej linii kanału (patrz drugi wykres) było słabe. Na ww. wykresie widzimy, że w miniony piątek kurs popularnego "kabla" na to wsparcie powrócił i jeśli poniedziałek rozpocząłby się od spadków, to droga do kontynuacji umacniania dolara względem funta zostałaby otwarta. W takim przypadku moglibyśmy zobaczyć przyspieszenie ruch w dół, a celem dla tej fali stałyby się okolice 1,310-1,3080. W okolicach tej strefy wypada minimalny cel spadków wynikający z formacji podwójnego szczytu. Co zanegowałoby scenariusz z kontynuacją spadków, który z obecnej perspektywy wydaje się być preferowany ? Dla mnie już sam test okolic 1,3440, gdzie widzę najbliższe, dość istotne opory.
GBP/USD | WSPARCIE | OPÓR |
Najbliższy | 1,3310 | 1,3440 |
Istotny | 1,3090 | 1,3580 |
Duże spadki wynikające głównie ze znaczącego umacniania się jena oglądaliśmy w minionym tygodniu na USD/JPY, a ich dynamika i struktura sugeruje, że są one impulsem. Wygląda więc na to, że lokalna korekta może się nam przerodzić w dłuższy ruch, który moim zdaniem będzie miał złożoną, co najmniej trzyfalową strukturę. Korekcyjne odbicie już na tym rynku się rozpoczęło i wydaje się, że taki ruch powinien być w przyszłym tygodniu kontynuowany. Pierwsze jego cele, to okolice 110, a modelowy zasięg powinien wypaść gdzieś między 110,20 a 110,50, gdzie znajdują się dwa ważne zniesienia ostatniej fali spadkowej. Po zakończeniu takiej korekty (może nastąpić już w drugiej części nadchodzącego tygodnia) oczekiwałbym wykształcenia jeszcze jednaj fali w dół, która powinna pokonać minima z ubiegłego tygodnia. Moim zdaniem celem dla obecnej korekty powinny być okolice 108, gdzie znajduje się dolna część ważnej strefy wsparć, którą pokazałem na drugim z powyższych wykresów.
USD/JPY | WSPARCIE | OPÓR |
Najbliższy | 109,15 | 110,00 |
Istotny | 108,00 | 110,50 |
Autor:
Powyższy komentarz walutowy ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Przedstawiony komentarz walutowy i przedstawione prognozy walutowe nie powinny stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor.pl, ani właściciel serwisu i jego partnerzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Kantor.pl jest zabronione.
W kilka minut zarejestruj się i korzystaj z pełnej funkcjonalności jednego z pierwszych kantorów internetowych.
Załóż konto