-
Transakcje
-
Przelewy
-
Narzędzia
-
O nas
-
Zyskuj z kantor.pl
2015-08-10
Wracamy do sytuacji, w której ponownie Grecja zaczyna wysuwać się na pierwszy plan w kontekście wpływu na rynki finansowe. Wiele wskazuje na to, że oczekiwane porozumienie może nadejść znacznie szybciej niż oczekiwano na początku, a to wystarczyło, żeby na największych europejskich giełdach ponownie zawitały wzrosty i optymizm.
Według dzisiejszych informacji głównych agencji informacyjnych, jeszcze w tym tygodniu, być może nawet jutro, może dojść do wstępnego porozumienia w sprawie kolejnego pakietu pomocowego dla Grecji, którego wartość ma wynieść około 86 miliardów euro. Jeżeli rzeczywiście udałoby tego dokonać, to już 14 sierpnia mogłoby się odbyć spotkanie Eurogrupy w tej sprawie. Nie wiadomo, czy w dokumencie znalazłyby się reformy wzbudzające największe kontrowersje i sprzeciw, które dotyczyły m.in. systemu emerytalnego, prywatyzacji czy rynku pracy, czy jednak przedstawiciele Grecji będą starali się przesunąć je na później – w tym przypadku premier Tsipras ma jednak ograniczone pole manewru, gdyż porozumienie jest dla rządu w Atenach najlepszym rozwiązaniem, a przyjęcie alternatywnej ścieżki mogłoby skutkować ogromnym kryzysem politycznym i ekonomicznym.
Termin wykupu obligacji o wartości 3,5 miliardów euro z Europejskiego Banku Centralnego mija 20 sierpnia, w związku z tym do tego czasu Grecja musi otrzymać przynajmniej część planowanego pakietu pomocowego, żeby być w stanie uregulować zapadające zobowiązania. W dalszym ciągu nie jest pewna rola Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który zaznaczył, że nie będzie uczestniczył w kolejnym programie pomocowym dla Grecji z powodu zbyt wysokiego zadłużenia, które może być trudne do obsługi, i w związku z tym nieustannie domaga się restrukturyzacji greckiego długu.
Dzisiejsze pozytywne informacje ws. Grecji zachęciły inwestorów na europejskich giełdach do zakupów. Wzrosty widoczne są na największych parkietach giełdowych w Europie – w czołówce znajdują się indeksy z południa Europy, które najsilniej reagują na kolejne doniesienia dotyczące Grecji. Hiszpański IBEX35 może pochwalić się stopą zwrotu na poziomie około 1,2%, a włoski FTSE MIB zyskuję 1%. Na kolejnych miejscach pod względem dzisiejszych stóp zwrotu znajdują się niemiecki DAX oraz francuski CAC40, które odpowiednio zyskują 0,9% oraz 0,6%.
Dobre nastroje nie ominęły parkietu giełdowego w Warszawie, na którym od początku sesji przeważają kupujący. Inwestorom udaje się odrobić część ostatnich strat, wywołanych kolejnymi informacjami o planach nałożenia podatków na sektor bankowy oraz przewalutowania kredytów w walutach obcych. WIG20 generują stopę zwrotu zbliżoną do 1%.
Pustka w dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym powodowała ograniczoną zmienność na rynku walutowym. "Kurz opadł" i po piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy jesteśmy świadkami deprecjacji dolara na szerokim rynku. Słabość amerykańskiej waluty, która może wynikać z przesunięcia oczekiwań inwestorów w sprawie terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych, jest sprzeczna z tym, co obecnie pokazuję rynek stopy procentowej – kontrakty na stopę procentową w dalszym ciągu wyceniają prawdopodobieństwo wrześniowej podwyżki na poziomie 56% - zatem wzrost po piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy z 50% na 56% został dzisiaj utrzymany.
Polski złoty na koniec dnia pozostaje relatywnie słaby – traci w stosunku do wszystkich głównych walut. Za jednego dolara zapłacimy obecnie 3,82 zł, za jedno euro już 4,20 zł, natomiast frank szwajcarski jest wyceniany na 3,88 zł. Funt brytyjski pozostaję dzisiaj jedną z najsilniejszych walut w koszyku G10, z wyłączeniem walut surowcowych, które korzystają z odbicia cen ropy naftowej, w związku z tym za jednego funta zapłacimy już blisko 5,95 zł.
Autor:
Powyższy komentarz walutowy ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Przedstawiony komentarz walutowy i przedstawione prognozy walutowe nie powinny stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor.pl, ani właściciel serwisu i jego partnerzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Kantor.pl jest zabronione.
W kilka minut zarejestruj się i korzystaj z pełnej funkcjonalności jednego z pierwszych kantorów internetowych.
Załóż konto